Piasta biegowa SRAM Spectro S7 torpedo

Posiadam starszą, podobną piastę - Sachs Spectro S7. Wrażenia z instalacji i użytkowania😒br />
-przy \"przesiadce\" z Torpedo Dreigang trzeba wymieniać szprychy na krótsze;
-są małe problemy z \"wskakiwaniem na jedynkę\" gdy rower jest całkowicie zatrzymany,
-przy braku założonej linki mamy włączony bieg najwolniejszy. W porównaniu z Dreigangiem czy przerzutkami zewnętrznymi to spore ułatwienie, lepiej się nakręcić i powoli jechać, niż nie móc w stanie się ruszyć 😄
-clickbox jest zrobiony z plastiku, przez co mało wytrzymały. To najsłabsze ogniwo całej konstrukcji - przydałoby się, by był wykonany z metalu. Wtedy piasta posłużyłaby wiele lat.
-prawy koniec ośki, tj. ten przy zębatce i clickboxie, jest o kilka mm za krótki; trudno założyć piastę gdy z tyłu mamy jeszcze napinacz łańcucha, wspornik błotnika, wspornik osłony łańcucha oraz bagażnik. To poważna wada konstrukcyjna; musiałem obchodzić ją szlifując mocowanie pałąka ochronnego oraz strugać clickbox. Dwa milimetry różnicy, i się nie założy... Śrubkę należy przykręcać ręcznie, z wyczuciem. Jeśli za słabo ją dokręcimy, clickbox będzie spadać; jeśli za mocno - będzie przekrzywiony, a popychacze mogą wypaść ze swoich torów i uniemożliwić przełączanie biegów.

Piasta jest ciężka, waży prawie półtora kilo. Jeśli ktoś przywiązuje wagę do wagi 😉, to będzie zła wiadomość.

Hamulec wymaga mocnego naciśnięcia, by całkowicie się zatrzymał. Dla mnie to wada; powinien być czulszy. Może sytuacja się poprawi w miarę docierania się mechanizmów.